Mood board to zestawienie myśli przewodnich oraz konkretnych elementów zebranych na jednej planszy.
Z całą pewnością pojawi się na bardzo wczesnym etapie projektowania wnętrza. Jego zadaniem jest ukazanie myśli przewodniej, wstępnego wyposażenia i kolorystyki wnętrza.
Mood board ma wiele zastosowań, a jego kształt ogranicza jedynie nasza wyobrażnia. Zawsze zaczyna się od pustej karty, którą stopniowo wypełniać będą nasze wybrane przez nas motywy.
Może przedstawiać całościowe zestawienie kolorów i wyposażenia wnętrza, tak by na pierwszy rzut oka widoczne było, w jakiej estetyce czy kolorystyce poruszamy się podczas projektowania.
Autor: DO design&more, Mood board łazienki powstały podczas spotkania z inwestorem.
2. Organizacja pracy architekta/ dekoratora wnętrz.
W pracowni DO design&more, Mood board powstaje tuż po pierwszym spotkaniu. Szybko pomaga ustalić, czy zrozumiałam potrzeby klienta. Kolaż często pomaga przekonać klienta do zestawień, na które nigdy by się sam nie zdecydował.
Oprócz waloru komunikacyjnego, na wczesnym etapie projektu powstaje również tzw. Nić Ariadny, czyli motyw przewodni.
Wyjaśniając trochę dokładniej – jest to według mitologii greckiej przedmiot, za pomocą którego Tezeusz wydostał się z labiryntu Minotaura. Przekładając to na język architektury oraz projektowania możemy powiedzieć, że jest to motyw przewodni, który powielamy i kontynuujemy we wszystkich pomieszczeniach.
Autor: DO design&more, Mood board projektu kuchni wykonany w programie graficznym.
Po co powstaje mood board?
1. Jest pomocny w organizacji komunikacji z klientem.
Często inwestor ma wizję wymarzonego wnętrza, jednakże nie potrafi go precyzyjnie opisać słowami. Ramy epoki, stylu wydają się nakreślać właściwy kierunek, jednakże szybko można odczuć, że bez konkretnych współczesnych przykładów zarówno wizja architekta, jak i klienta szybko się rozmija. W komunikacji stawiam na otwartość i współpracę, dlatego często proszę klientów, by korzystając z popularnych serwisów np. pinterest, lub instagram, wybrali kilka kompozycji lub kilkanaście zdjęć wybranych wnętrz, które im się podobają.
Autor: DO design&more, Mood board salonu powstały podczas spotkania z inwestorem.
Co zyskujemy?
Wrażenie spójności, które scala nam pojedyncze pomieszczenia w jedną całość. Może być to powtarzający się w pomieszczeniach panel podłogowy, wyposażenie domu w konkretnym stylu historycznym albo drobne akcenty kolorystyczne.
Zabawa i walor integracyjny. Asortyment wzorników, mnogość kompozycji, które tworzymy, przypominają mi budowanie domków z klocków Lego. Pamiętajmy również, że proces wyboru płytek, koloru farb, długie debaty bardzo zbliżają projektanta do klienta, co osobiście uważam, że jest jednym z najlepszych momentów współpracy.
Zyskujemy również czas, ponieważ zamiast gotowej propozycji mieszkania, której projektowanie zajmie nam wiele godzin, możemy w ułamku tego czasu zwizualizować przestrzeń.